W związku z moim prezentem urodzinowym od mężusia, który już Wam pokazywałam
(tzn. stół z ławeczkami od stolarza)
trzeba było dorobić podłoże, coby biedaczek nie chłonął wilgoci z trawy, bo tarasu jeszcze nie mieliśmy ;)
A więc BAJM tzn. B + MAJ robią taras:
kupiliśmy cegły rozbiórkowe i trzeba było je jakoś przewieźć :)
Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, mam nadzieję, że i Wam się spodobał...
U nas jak zwykle bardzo rodzinnie i sprawnie prace przebiegały :)
Tata po raz kolejny został ,,Bohaterem naszego domu'' bez zakupów w reklamowanej sieci sklepów ;)
a stół został ochrzczony na tarasie już nie jedną kawką, obiadkiem, grillem i imprezą ;)
Jeśli będziecie w okolicy - zapraszamy :)
Na koniec migawki wspomnieniowe - czerwcowe :)
marzenia każdej małej dziewczynki - sypanie kwiatków już trzeci raz... ale ten czas szybko leci...
i zakończenie roku szkolnego - pierwsze świadectwo Ali :)
Ala otrzymała promocję do klasy II, a do pierwszej klasy poszła jako sześciolatek bez zerówki,
Julcia skończyła 5-latki i zdała do zerówki ;-)
Pozdrawiam i słonecznej pogody Wam życzę
M.