U nas ostatnio moda na takie melodie... Jakie? Takie, jak mama słuchała jak była mała ;) Hity mojego dzieciństwa mogą poznać i posłuchać moje dzieci - dzięki tak wspaniałym wynalazkom jak internet. Jak były małe dostały od stryjka Olka pierwszą płytę z tymi nagraniami, teraz mamy już nawet dwie. W samochodzie nie ma słuchania radia, tylko przeboje lat 80 i początek 90. A oto lista hitów:
8. Pan TIK-TAK
10. Fasolki - Ogórek
13. Miś Uszatek
i wiele wiele innych.
A która to Wasza ulubiona? Jak oglądam teraz po latach te teledyski w necie, te same które kiedyś były takie wow - wow, takie extra, to śmiech mnie ogrania :) To były czasy...
To, że można im pokazać oryginalne teledyski, które one oglądają z zapartym tchem jest niesamowite :) Tak samo reagują na piosenki z Pana Kleksa. Zadają do tego tysiąc pytań np. Mamo, jak byłaś mała to była wojna?? Mamo, a była w Polsce wtedy bieda?? :))))))))))))))))
Miłego i cieplutkiego weekendu Wam życzę M.
No ja pamiętam tylko "Puszka okruszka". Może dlatego,że ja z tych dzieci, którym niestety nie śpiewano.
OdpowiedzUsuńA Zuzia lalka nieduża? :)
OdpowiedzUsuńZuza też kocha miłością wielką Pana Kleksa i nasze przeboje i każe mi śpiewać, mamy wtedy szczelnie zamknięte okna :)
Zuzia lalka nieduża - oczywiście jest na tej długiej liście... tyle, że się nie zmieściła w poście ;)
OdpowiedzUsuńno, bo już się przestraszyłam :)
OdpowiedzUsuńKażdą jedną piosenkę z tej listy pamiętam, lubię wszystkie bo miło się wspomina... A Pan Kleks rządzi :) Moje córki też lubią piosenki z tego filmu, szczególnie "Kaczkę Dziwaczkę" :)
OdpowiedzUsuńha! też mam cd z nagraniami z mojego dzieciństwa i zdecydowanie każda z tych piosenek na niej jest :) puszczam ją mojemu maluchowi, chociaż póki co nie pośpiewa ze mną, to i tak mamy oboje frajdę słuchając ich!
OdpowiedzUsuń"My jesteśmy mole książkowe, mole książkowe, mole książkowe..."
OdpowiedzUsuńNajwiększy hicior mojego dzieciństwa i do tej pory hymn mojej rodzinki ^^.
Oraz oczywiście "Kulfon, co z ciebie wyrośnie" i "Bursztynek" :) Bardzo lubiłam piosenki z Ciuchci ^^
Uwielbiałam (i nadal lubię) słuchać też bajek muzycznych. Moją ulubioną była "Matka słońca" i "Król Bul" :)
A teraz tych samych piosenek i bajek słuchają moje dzieci ^^
Madziu, ta cała lista to moje dzieciństwo...:)
OdpowiedzUsuńAle największym hitem był Pan Kleks - piosenki, 3 filmy, kraina dziecięcych marzeń jak z baśni polskiej kinematografii wyszła wtedy naprawdę pierwsza klasa. Szkoda, że teraz TAKIE filmy już nie powstają...
Moja Milenka też korzysta ze skarbów naszego dzieciństwa i uwielbia Reksia, Bolka i Lolka, piosenki z Pana Kleksa..:)
Uściski:)
Magda
Jak u ciebie przytulnie, tak bardzo chciałabym mieć kominek...ach
OdpowiedzUsuńOlek "katuje" ostatnio cały czas Pana tik-taka, a ja oczywiście drę się jak opętana, bo śpiewem tego nazwać nie można, a dziecko każe mi być cicho i nie śpiewać :) No ma Młody słuch....hi hi ;)
OdpowiedzUsuńOjjj, pamiętam, pamiętam !
Buziorki
Ach widzę, że Wam się rodzinka powiększy. Będzie tak jak u nas x 3 :)))
OdpowiedzUsuńPiosenki te często nucę bo przypominają moje młode lata hi hi.
Buziaki
Madziu no oczywiście ,że moje córcie znają i kochają te przeboje.Starsza fascynuje się PRl-em,
OdpowiedzUsuńchoć oczywiście nie chciałaby pewnie dorastać bez lalek Barbie :D
Fajny masz kominek,zazdroszczę bardzo .buziaki
Pamiętam pamiętam, mój nr 1 to zawsze była Fantazja. Młodsza M. jak była mała, cały czas kazała sobie włączać Ropuchę kłamczuchę i Zająca Poziomkę ;-). Jak są marudne to chodzę za nimi i śpiewam maruda, maruda...od razu przechodzi :-). A ostatni hit śpiewany podczas jazdy do przedszkola to "A to jeż". Tyle lat a teksty nadal tkwią w pamięci. A z tą wojną to się uśmiałam ;-))
OdpowiedzUsuńNo ja byłam zagorzałą fanką Pana Kleksa i Zuzi Lalki Niedużej ;) Śpiewałam to na okrągło czym doprowadzałam starszego brata do szału :)
OdpowiedzUsuńFajnie tak powspominać stare hity i posłuchać ich razem z dziećmi, wydaje się jakbyśmy słuchali tego tak niedawno !!!
aż sobie pośpiewałam pod nosem........
OdpowiedzUsuńi jak pięknie płonie w kominku.W moim czarno,bo z moim dzieckiem nie da rady:(
Haha :-) Ja moim smykom w kąpieli muszę śpiewać "Mydło lubi zabawę" i "Szczotka, pasta". CODZIENNIE :-)
OdpowiedzUsuńPrzeboje niezapomniane, tak słodko przypominające nasze dzieciństwo...
oooo, moje przeboje, uwielbiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za chęć pomocy w moim przedsięwzięciu. Spinki dla dziewczynek-super. Oczekuję zatem maila i raz jeszcze bardzo dziękuję za Twoje serce!
Zapraszam na candy o tu->http://mariolka1986.blogspot.com/2011/11/po-prostucandy-pachnace.html
OdpowiedzUsuńi do mnie oczywiście :D
pozdrawiam Chabrowa_Panienka
Witaj Madziu, ślicznie tu u ciebie, kominek aż kusi, aby usiąść i wypić przy nim ciepłą herbatkę ;))) Dzięki za przypomnienie tych piosenek, mój syno ostatnio ciągle chce takich słuchać, więc będę mu jutro puszczać, sama jestem ciekawa, co się najbardziej spodoba :))
OdpowiedzUsuńWitam:) Z przyczyn ode mnie nie zależnych byłam zmuszona do zmiany nazwy bloga z muniana.blogspot.com na muniawnorwegii.blogspot.com. Bardzo proszę o zmianę adresu bloga w podlinkowanym zdjęciu z informacją o candy oraz jeśli masz mnie na liście obserwowanych blogów, również proszę o zmianę nazwy strony. Bardzo przepraszam za zamieszanie. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMunia:*
Witam:) Z przyczyn ode mnie nie zależnych byłam zmuszona do zmiany nazwy bloga z muniana.blogspot.com na muniawnorwegii.blogspot.com. Bardzo proszę o zmianę adresu bloga w podlinkowanym zdjęciu z informacją o candy oraz jeśli masz mnie na liście obserwowanych blogów, również proszę o zmianę nazwy strony. Bardzo przepraszam za zamieszanie. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMunia:*
Ależ u Ciebie ciepło!
OdpowiedzUsuńPiosenki... powróciły wraz z dzieciństwem Córci i pewnie będą jeszcze długo razem z drugim potomkiem, który w drodze :)
Ta ukochana to "Moja fantazja", taka trochę smutna i trochę wesoła :)
Pozdrawiam cieplutko.