Na pierwszy ogień tort bezowy na 5 urodziny Julci:
Julcia ur. 19.11.2005r godz. 5.05 :)))
oraz kilka poprzednich tortów - jakoś udało mi się znaleźć zdjęcia:)
Chyba troszkę przesłodziłam ;) ale pyszne były mniam...
Czekam z utęsknieniem na ''przydasie'' do kartek świątecznych... i nie mogę się już doczekać :)
W sobotę uczestniczyłam w ciekawych warsztatach prowadzonych przez Anię Witowską http://kobiecypunktwidzenia.com/ nowe doświadczenie - warto było :) Każdej z nas przydałby się czasami taki kopniak energetyczny prawda? Jakbyście miały kiedyś okazję to polecam - pewnie Gosia i Aga się ze mną zgodzą - byłyśmy tam razem :) Obrałyśmy już pewne cele i myślę, że pozytywna motywacja zadziała!
Wszystkim życzę miłego nowego tygodnia Pozdrawiam M.
P.S.
Mam wielką ochotę na warsztaty scrapbookingu i decoupage no i może warsztaty wykonywania biżuterii Agi :)
Ten kopniak energetyczny działa... naprawdę :) Widzę, że mam kolejną blogujacą Koleżankę :) Pozdrowienia ze Szczecina!
OdpowiedzUsuńTorty wyglądają pysznie, aż chciało by się spróbować;) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPowiem tak: jadłam ten bezowy i jest tak smaczny jak sobie przypomnę, to ślinianki mi szybciej pracują :)
OdpowiedzUsuńa na warsztaty do Agi pójdziemy na pewno, tylko musimy wiedzieć kiedy Aga :)
Pysznie torciki wyglądają. Witam w gronie. Ja również niedawno zaczęłam, więc życzę powodzenia nam obu.
OdpowiedzUsuńBuźka