Przepraszam wszystkich zniecierpliwionych za mały poślizg w losowaniu zwycięzcy mojego Candy :-) Trzydziestkę ma się raz w życiu... i choć się wcześniej dla Was ładnie przygotowałam, to zabrakło mi mocy po imprezowym weekendzie ;-)
Początkowo plan był taki, że wybiorę sobie kogoś np. kto jeszcze nie wygrał Candy i udam, że go wylosowałam... Niestety i stety zgłosiło się Was tak dużo, bo aż 196 że nie zdążyłam nawet do Was wszystkich zaglądnąć. Bardzo się z tego powodu cieszę i czeka mnie wiele podróży w ciekawe miejsca na waszych blogach :-). Więc losowanie było uczciwe w 100%
Przygotowałam losy:i maszynę losującą:
i uwaga....
WYGRAŁA... (przepraszam za jakość zdjęć - miałam kaca, tylko ciii)
Serdecznie gratuluję i proszę o adres do wysyłki. Pozostałym uczestniczkom baaaaaardzo dziękuję... i mam nadzieję, że choć jedna z Was zostanie u mnie na dłużej :-) Wszystkie jesteście wspaniałe i ciekawe, wszystkie zasługujecie na nagrody... Mam nadzieję, że z czasem trafię do każdej z Was...
Dziękuję również za wszystkie życzenia... które są przemiłe i sprawiły mi ogromną radość :-)
To były wspaniałe i niezapomniane urodziny wśród wspaniałych osób. Dostałam cudowne prezenty... i życzę Wam Kochane tego samego!!! Fajnie mieć urodziny ;-)
Pochwalę się jeszcze tylko prezentem od mężusia...
I tak to spoważniałam po 30-tce...
Pozdrawiam M.