sobota, 28 stycznia 2012

Tańcowała igła z nitką...


duże podusie domki dla starszych dziewczynek...
i mała podusie sówka dla Tej jeszcze w brzuchu mamy ;)


pierwsza zabawka dla Tosi - słonik z soczewicą w pupie i metką do ciągania ;)


 a że niedaleko pada jabłko od jabłoni Ala postanowiła zrobić najmłodszej siostrze karuzelę nad łóżeczko,
będzie to zabawka megaekologiczna i hand made ;)
wstępne części przygotowane przez Alę:


Mam kolejny kryzys dotyczący sensu mojego blogowania... 
jednak ciągle do Was zaglądam i wracam...
Pozdrawiam M.

poniedziałek, 9 stycznia 2012

2012...

I już po... przygotowaniach, oczekiwaniach, świętowaniu i ucztowaniu...  




Wkroczyliśmy w Nowy Rok 2012... z tej okazji życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń, realizacji wszystkich planów i radości z każdego dnia tego roku :) Na dobry początek zrobiłam sobie kalendarz, który zawsze planowałam zrobić, aby zapisywać wszystko i o niczym nie zapominać ;)


Dzięki wymiance z Zu, która zachęciła mnie również do udziału w akcji WOŚP dostałam ''przydasie'' które wręcz zmuszają do tworzenia... 
Moja strona wymiankowa była jak zawsze spineczkowa :) 

Muszę się pochwalić, że miałam również wymiankę z Jagą, która podarowała mi cudne, jak tylko Jaga potrafi mitenki, broszkę oraz niespodziankę... paputki :) 


Po drodze była jeszcze wymianka z Pauliną, która zrobiła dla nas śliczne Mikołajki na choinkę:


Zrobiłam sobie również podusie, które zawsze z zachwytem podglądałam na Waszych blogach, wyszły mi takie małe krzywulce, ale są i zdobią naszą kanapę ;) 


 Udało mi się jeszcze w starym roku wygrać cudne Candy, którego nagrodą była piękna podusia:


 I już na sam koniec... dla wytrwałych moje 3 małe i większe szczęścia....


radosnych, pozytywnych i kreatywnych dni 2012 Roku ;)