piątek, 8 lipca 2011

Historia pewnego tarasu...

W związku z moim prezentem urodzinowym od mężusia, który już Wam pokazywałam 
(tzn. stół z ławeczkami od stolarza) 
trzeba było dorobić podłoże, coby biedaczek nie chłonął wilgoci z trawy, bo tarasu jeszcze nie mieliśmy ;) 
A więc BAJM tzn. B + MAJ robią taras:

kupiliśmy cegły rozbiórkowe i trzeba było je jakoś przewieźć :)

Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, mam nadzieję, że i Wam się spodobał... 
U nas jak zwykle bardzo rodzinnie i sprawnie prace przebiegały :)
Tata po raz kolejny został ,,Bohaterem naszego domu'' bez zakupów w reklamowanej sieci sklepów ;)
a stół został ochrzczony na tarasie już nie jedną kawką, obiadkiem, grillem i imprezą ;)
Jeśli będziecie w okolicy - zapraszamy :)

Na koniec migawki wspomnieniowe - czerwcowe :)

 marzenia każdej małej dziewczynki - sypanie kwiatków już trzeci raz... ale ten czas szybko leci...


i zakończenie roku szkolnego - pierwsze świadectwo Ali :)
 


Ala otrzymała promocję do klasy II, a do pierwszej klasy poszła jako sześciolatek bez zerówki,
Julcia skończyła 5-latki i zdała do zerówki ;-) 

Pozdrawiam i słonecznej pogody Wam życzę 
M.

19 komentarzy:

  1. Taras wygląda fantastycznie, a córcie śliczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę :) jest hasło, jest taras :)
    Też bym tak chciała,żeby u mnie tak szybko szły projekty :)

    Buziaki przesyłam :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz naprawdę bohatera:) mój Mąż niestety nie bardzo się rwie do takiej pracy:( świetny taras!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz to dopiero macie pięknie!!!
    A tak z ciekawości zapytam co kierowało Wami, że posłaliście córeczke rok wczesniej do Iklasy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne córcie. A taras świetny. Ładnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  6. wooow ale świetny ten taras, chyba muszę go zobaczyć na własne oczy :)
    świadectwo trzymałam w ręku i jest co podziwiać! Brawo Alu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł z tą cegłą!!! I jaka zawziętość z transportem!!! Pięknie! Życzę przyjemnych chwil spędzonych na tym tarasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kapitalny pomysł, świetne wykonanie i efekt - aż miło spojrzeć :) Na pewno bardzo Cię cieszy :)
    Masz śliczne córcie. I m ądre! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. boomba!!!
    fajnie wyszło:)'
    a z córy to być dumną!!!!
    jej jak ten czas leci...
    :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale z Was pomysłowa rodzinka :-), świetny efekt! I gratulacje dla Ali!
    Jak będziemy w okolicy, to wpadniemy na tarasik;-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Taras wygląda świetnie...te cegły to jednak mają swój urok;)
    Gratulacje dla Córek:):)
    Życzę kolejnych cudnych, rodzinnych i bardzo radosnych chwil:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow taras rzeczywiście wygląda cudnie ! macie powód do domu !:) A sposób przewożenia cegieł bardzo sprytny !:) W końcu trzeba sobie jakoś radzić !
    Pozdrawiam całą zdolną i pracowitą rodzinkę !
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  13. Taras rewelacja! choć ciekawa jestem jak cegła po zimie będzie, czy się nie pokruszy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Taras piękny, ale rozbroił mnie środek transportu:)
    Dziewczynki-księżniczki:)
    Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
    Buziaki***

    OdpowiedzUsuń
  15. witam! lubię do Ciebie zajrzeć, poczytać i pooglądać piękne zdjęcia :)
    chciałam serdecznie zaprosić do mnie po wyróżnienie!
    z pozdrowieniami

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj;)cały lipec nie było mnie w blogowym zyciu ze wzgledu na ciązowe objawy;))ale juz jestem i zaglądam powoli do blogowiczek,co tam u was slychac;))a widze u ciebie maz zdoplniacha niesamowity ,najpierw super zestaw ogrodowy, a teraz jeszcze piekne podloze, i jak slicznie wszystko wyszlo:)pewnie bedziecie tu spedzac czas do póxnej jesieni:) Dziewczynki urocze, moja córeczka tez 5 latek w zerówce i za rok juz szkola-niestety rocznik 2006 i juz musi isc do szkoly, nie mozemy same decydowac;)pozdrawiam cieplo:)zycze milych chwil na tarasie;) a przy okazji zapraszam na moje candy;)karina z chwili wytchnienia;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ojeje to gratuluje serdecznie;)))skoro macie juz 2 córeczki, to moze bedzie synus;)))u mnie wlasnie zaczyna sie 20 tydzien;))buziaki A u ciebie któy?zycze wszystkiego dobrego;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Taras wyszedl jak dla mnie super!!!
    A sypanie kwiatköw...bylo to jakies...lat temu...Wszystko bylo super,ale najgorsze byly procesje o .................6.30 na ktöre MUSIALAM chodzic...no,ale przezylam:))
    Milego dnia!

    OdpowiedzUsuń