piątek, 4 listopada 2011

Niezapomniane piosenki... czy ktoś to jeszcze pamięta??

U nas ostatnio moda na takie melodie... Jakie? Takie, jak mama słuchała jak była mała ;) Hity mojego dzieciństwa mogą poznać i posłuchać moje dzieci - dzięki tak wspaniałym wynalazkom jak internet. Jak były małe dostały od stryjka Olka pierwszą płytę z tymi nagraniami, teraz mamy już nawet dwie. W samochodzie nie ma słuchania radia, tylko przeboje lat 80 i początek 90. A oto lista hitów:

i wiele wiele innych. 

A która to Wasza ulubiona? Jak oglądam teraz po latach te teledyski w necie, te same które kiedyś były takie wow - wow, takie extra, to śmiech mnie ogrania :) To były czasy...
To, że można im pokazać oryginalne teledyski, które one oglądają z zapartym tchem jest niesamowite :) Tak samo reagują na piosenki z Pana Kleksa. Zadają do tego tysiąc pytań np. Mamo, jak byłaś mała to była wojna?? Mamo, a była w Polsce wtedy bieda?? :))))))))))))))))

Miłego i cieplutkiego weekendu Wam życzę M.

22 komentarze:

  1. No ja pamiętam tylko "Puszka okruszka". Może dlatego,że ja z tych dzieci, którym niestety nie śpiewano.

    OdpowiedzUsuń
  2. A Zuzia lalka nieduża? :)
    Zuza też kocha miłością wielką Pana Kleksa i nasze przeboje i każe mi śpiewać, mamy wtedy szczelnie zamknięte okna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuzia lalka nieduża - oczywiście jest na tej długiej liście... tyle, że się nie zmieściła w poście ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no, bo już się przestraszyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdą jedną piosenkę z tej listy pamiętam, lubię wszystkie bo miło się wspomina... A Pan Kleks rządzi :) Moje córki też lubią piosenki z tego filmu, szczególnie "Kaczkę Dziwaczkę" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ha! też mam cd z nagraniami z mojego dzieciństwa i zdecydowanie każda z tych piosenek na niej jest :) puszczam ją mojemu maluchowi, chociaż póki co nie pośpiewa ze mną, to i tak mamy oboje frajdę słuchając ich!

    OdpowiedzUsuń
  7. "My jesteśmy mole książkowe, mole książkowe, mole książkowe..."
    Największy hicior mojego dzieciństwa i do tej pory hymn mojej rodzinki ^^.
    Oraz oczywiście "Kulfon, co z ciebie wyrośnie" i "Bursztynek" :) Bardzo lubiłam piosenki z Ciuchci ^^

    Uwielbiałam (i nadal lubię) słuchać też bajek muzycznych. Moją ulubioną była "Matka słońca" i "Król Bul" :)

    A teraz tych samych piosenek i bajek słuchają moje dzieci ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Madziu, ta cała lista to moje dzieciństwo...:)
    Ale największym hitem był Pan Kleks - piosenki, 3 filmy, kraina dziecięcych marzeń jak z baśni polskiej kinematografii wyszła wtedy naprawdę pierwsza klasa. Szkoda, że teraz TAKIE filmy już nie powstają...
    Moja Milenka też korzysta ze skarbów naszego dzieciństwa i uwielbia Reksia, Bolka i Lolka, piosenki z Pana Kleksa..:)
    Uściski:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak u ciebie przytulnie, tak bardzo chciałabym mieć kominek...ach

    OdpowiedzUsuń
  10. Olek "katuje" ostatnio cały czas Pana tik-taka, a ja oczywiście drę się jak opętana, bo śpiewem tego nazwać nie można, a dziecko każe mi być cicho i nie śpiewać :) No ma Młody słuch....hi hi ;)
    Ojjj, pamiętam, pamiętam !
    Buziorki

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach widzę, że Wam się rodzinka powiększy. Będzie tak jak u nas x 3 :)))
    Piosenki te często nucę bo przypominają moje młode lata hi hi.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Madziu no oczywiście ,że moje córcie znają i kochają te przeboje.Starsza fascynuje się PRl-em,
    choć oczywiście nie chciałaby pewnie dorastać bez lalek Barbie :D
    Fajny masz kominek,zazdroszczę bardzo .buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Pamiętam pamiętam, mój nr 1 to zawsze była Fantazja. Młodsza M. jak była mała, cały czas kazała sobie włączać Ropuchę kłamczuchę i Zająca Poziomkę ;-). Jak są marudne to chodzę za nimi i śpiewam maruda, maruda...od razu przechodzi :-). A ostatni hit śpiewany podczas jazdy do przedszkola to "A to jeż". Tyle lat a teksty nadal tkwią w pamięci. A z tą wojną to się uśmiałam ;-))

    OdpowiedzUsuń
  14. No ja byłam zagorzałą fanką Pana Kleksa i Zuzi Lalki Niedużej ;) Śpiewałam to na okrągło czym doprowadzałam starszego brata do szału :)
    Fajnie tak powspominać stare hity i posłuchać ich razem z dziećmi, wydaje się jakbyśmy słuchali tego tak niedawno !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. aż sobie pośpiewałam pod nosem........
    i jak pięknie płonie w kominku.W moim czarno,bo z moim dzieckiem nie da rady:(

    OdpowiedzUsuń
  16. Haha :-) Ja moim smykom w kąpieli muszę śpiewać "Mydło lubi zabawę" i "Szczotka, pasta". CODZIENNIE :-)
    Przeboje niezapomniane, tak słodko przypominające nasze dzieciństwo...

    OdpowiedzUsuń
  17. oooo, moje przeboje, uwielbiam.
    Dziękuję za chęć pomocy w moim przedsięwzięciu. Spinki dla dziewczynek-super. Oczekuję zatem maila i raz jeszcze bardzo dziękuję za Twoje serce!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapraszam na candy o tu->http://mariolka1986.blogspot.com/2011/11/po-prostucandy-pachnace.html
    i do mnie oczywiście :D
    pozdrawiam Chabrowa_Panienka

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Madziu, ślicznie tu u ciebie, kominek aż kusi, aby usiąść i wypić przy nim ciepłą herbatkę ;))) Dzięki za przypomnienie tych piosenek, mój syno ostatnio ciągle chce takich słuchać, więc będę mu jutro puszczać, sama jestem ciekawa, co się najbardziej spodoba :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam:) Z przyczyn ode mnie nie zależnych byłam zmuszona do zmiany nazwy bloga z muniana.blogspot.com na muniawnorwegii.blogspot.com. Bardzo proszę o zmianę adresu bloga w podlinkowanym zdjęciu z informacją o candy oraz jeśli masz mnie na liście obserwowanych blogów, również proszę o zmianę nazwy strony. Bardzo przepraszam za zamieszanie. Pozdrawiam cieplutko
    Munia:*

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam:) Z przyczyn ode mnie nie zależnych byłam zmuszona do zmiany nazwy bloga z muniana.blogspot.com na muniawnorwegii.blogspot.com. Bardzo proszę o zmianę adresu bloga w podlinkowanym zdjęciu z informacją o candy oraz jeśli masz mnie na liście obserwowanych blogów, również proszę o zmianę nazwy strony. Bardzo przepraszam za zamieszanie. Pozdrawiam cieplutko
    Munia:*

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ u Ciebie ciepło!
    Piosenki... powróciły wraz z dzieciństwem Córci i pewnie będą jeszcze długo razem z drugim potomkiem, który w drodze :)
    Ta ukochana to "Moja fantazja", taka trochę smutna i trochę wesoła :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń