Szydełko wciąga, to wie chyba każdy, kto choć raz spróbował :) U mnie powstały kolejne spineczkowe wyroby, broszki oraz pierwsza gumka ;)
w żeby nie było nudno... zmieniam materiały ;)
Odkryłam filc - megaprzyjemność ;)
i tak powstała broszka-krówka
oraz rodzinka sówek ;)
A już na koniec pochwalę się prezentem na Dzień Kobiet...
pamiętam... jak jakiś czas temu wszystkie blogerki robiły swoje pele-mele
mam i ja :)
wymarzone... mąż mi zrobił :)
recykling - łaty jeszcze z budowy i stary worek wojskowy...
Pozdrawiam z wiosną M.
to prawda szydełko wciąga i to na długo :)) sama się o tym przekonałam :) a Twoje wytworki po prostu urocze, gęba się sama śmieje :))
OdpowiedzUsuńSuper spineczki , piękna krówka .Pele mele po prostu boskie , jeszcze takiej tablicy to nie widziałam .A u mnie przebiśniegów jeszcze nie mam.
OdpowiedzUsuńpiękne spineczki, a krówka i sowy wprost fantastyczne :) no i pozazdrościć prezentu od męża :)
OdpowiedzUsuńMadziu,
OdpowiedzUsuńwidzisz, nie ma tego złego...
czyli bardzo się cieszę i kibicuje Ci w Twoich szydełkowych słodkich wariacjach na temat kwiatka:)
Sówki przeurocze, pogodne i takie jakby budziły się ze snu do życia...z tym jednym skrzydełkiem:)
Pozdrawiam,
K.
świetne dzieła i szydełkowe, i filcowe ^^
OdpowiedzUsuńZ filcem faktycznie bardzo przyjemnie się pracuje :)Z szydełkiem jeszcze nie próbowałam, ale i na to przyjdzie czas :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno proszę,jaka gumka!!:)
OdpowiedzUsuńsówki przepiękne:)
Mam dobrego doradce i nauczyciela :)
UsuńMnie najbardziej podoba się krówka i gumka.....fantastyczne, zawsze na czasie zestawienie kolorków.
OdpowiedzUsuńFajne pele..... Mąż zdolniacha :)
Pozdrawiam :)
Oj szydełko wciąga, wciąga...skądś to znam;) krówkowa broszka przecudowna... ni i gratuluję prezentu... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCuda tworzysz:) Wszystko piekne!
OdpowiedzUsuńja już wszystko widziałam :) ale ta broszka jest bardziej różowa od Zuziowej, nie pokażę jej nawet :)
OdpowiedzUsuńgumki nie widziałaś :)
Usuńmożesz Zuzi pokazać... dostanie spinkę w takim kolorze ;)
Cudowna ta krówka!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe dzieła sztuki :-). Chyba domówię sobie jeszcze kilka kolorów. Napiszę maila. A takie sówki to też można sobie u Ciebie zamówić? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPs. pele mele jest przeurocze, zdolniacha ten Twój mąż :-)